Opinie o ASTER CITY

W stosunku do innych operatorów drogi. Fatalna - wręcz beznadziejna obsługa, zawodny internet.

Odradzam zdecydowanie wszystkie usługi w sieci ASTER. Dałem się złapać (niestety glupi byłem). Banda naciągaczy.Polityka firmy jest tak skandaliczna, że się w głowię nie mieści, a wszystkie zabawy zaczynają się na dobre jak się skończy I umowa na 2 lata.

Na początku wcisnęli mi telefon komórkowy, którego nie chciałem. Potem przez pół roku prostowałem swój adres, bo instalator zamiast numeru bloku "B" wpisał "A" i faktury tam przychodziły a mi naliczali karne odsetki. A teraz bez jakiejkolwiek informacji dostałem fakturę na 100 zł droższą niż wcześniejsze - serdecznie nie polecam tego operatora. Wykupił ich ponoć UPC może teraz coś się zmieni.

Ostrzegam przed oferowanymi przez telefon promocjami, np. 2 m-c HBO za 1 zł. Pomimo mojego dwukrotnego upewniania sie czy sie nie przedłuża automatycznie na kolejne miesiące otrzymałam potwierdzenie, po czym okazało sie że jest umowa na 12 m-cy po 35 zł za m-c. Jak ci nie pasuje proszę zgłosić reklamacje, której i tak nie uwaględnią.6 mcy

OBSŁUGA KLIENTA ZA ELASTYCZNOŚĆ NA POZIOMIE ŻELBETU MOŻNA DAĆ -10 (TYLKO NIE MA TAKIEJ OPCJI)NIEZAWODNOŚĆ CZAS OCZEKIWANIA NA ODPOWIEDŹ NA ZGŁOSZENIE 2 TYGODNIE CENA KONKURENCJA JEST DALEKO PRZED ASTERPARAMETRY TAKIE JAK WSZĘDZIEWYBÓR JEST PROSTY A ZDROWIE NAJWAŻNIEJSZE :) NIE POLECAM ASTER

w 2009 podpisałam z nimi umowę na internet, notoryczne przerwy w dostawie internetu a o cenie ze tą marna usługę szkoda mówić, ale niestety w moim bloku byli jedynymi dostawcami. kolejna umowe zawarłam z nimi w 2011 po raz kolejny żaden innym operator nie wchodził w grę. Już myślałam że bardziej mnie nie rozczaruję, niestety myliłam się. Gdy do mojego mieszkania przyjechał ich pracowanik który miał wszystko podłączyc wszystko było ok do momentu gdy po jego wyjsciu z mojego domu zagladnełam do portfela (który przez cały czas leżał na wierzchu, w koncu byłam we własnym domu ) z którego znikneły moje pieniązde!!!!!!! Oczywiscie nie złapałam go za ręke ale poza nim i mna nikogo innego w domu nie bylo !!!!! Żenada!!

Właśnie staram się zgłosić ich kolejną awarie w tym miesiącu, i czekam sobie ... za 35 groszy za minutę ( tyle każą sobie płacić za to ze dzwonie do nich z komórki) pozostałe dwie linie nie działają z komórki, słucham już ich od 10 minut więc mnie krew zalewa.Najpierw ich handlowiec wcisnął mi umowę na telefon której nie chciałem nie wydzwoniłęm ani złotówki , rezygnacja kosztowała mnie ponad 300zł wypowiedzenie umowy 45 dni a zorientowałem się ze płącę po 3 mies wiec razem 4, 5 mies + kara do 24 miesiąca + kara ( dopłata ) aktywacji w promocji ... juz piąta zapowiedz ze to potrwa jeszcze kilka minut ... zajefanie... umową prywatnie już im wypowiedziałem ale miałem jeszcze jedno łącze firmowe i to właśnie te juz jest w okresie wypowiedzenia. Nie oznacza to ze mogą sobie tak olewać klientów. Ponieważ mieliśmy to łącze jako podstawowe i często siadało to już od 2 lat mamy drugie od innej firmy , teraz rezygnuję z Aster na zawsze.Przedstawiciele kłamią , centrala ma to w poważaniu, więc następne kilka tysięcy złotych jakie zostawiłwem w tej firmie dostanie inny usługodawca.Moje słowa są wyważone bo inaczej usuną ten wpis ale irytacja... dobiega zenitu , własny system monitorowania łącza wykazuje awarię ... niema mnie w firmie a rano przyjdą pracownicy i nie będzie sieci.... a dodzwonić się nie mogę a muzyczka leci i ... oferty za złotówkę. Niech je sobie wsadzą ..... cóż wiszę na komórce 30 min wyłączam się i ide spać... chcesz miec to samo ... kup aster.

Podpisałem umowę w 2005 r.Od tamtego czasu NIGDY nie miałem prawie żadnego problemu z Asterem, ani z żadnymi notorycznymi przerwami dostępu do sieci..W ciągu okresu 2005-2011, przerwy w dostępie do sieci miały miejsce trzy razy i nie dłużej niż na kilkanaście minut.Jeżeli chodzi o obsługę klienta, to mało z niej korzystam bo po prostu NIE MUSZĘ.Obsługa telefoniczna oraz emailowa ZAWSZE podchodziła rzetelnie do danego zagadnienia!A raz jak miałem przypadek że zapomniałem zapłacić faktury i ktoś w księgowości zgubił dowód wpłaty, to po wyjaśnieniu sytuacji reakcja z włączeniem sieci była NATYCHMIASTOWA... i w ułamku sekund!Fakt faktem, znajduje się bardzo blisko skrzynki astera, a to zapewne zmienia warunki techniczne..ALE NIGDY nie zdarzyła mi się taka sytuacja którą opisuje większość opinii tutaj.Moja opinia o Asterze jest taka:Jeżeli chodzi o TV cyfrową, lub analogową to nie wiem i nie posiadam.Jeżeli chodzi o sam internet, to cena przy obecnej jakości usługi mogła by być odrobinę niższa.NIGDY nie miałem żadnego problemu z jakąkolwiek usługą dotyczącą samego internetu, odnośnie jej włączania, wyłączania, lub ustawiania czegokolwiek, z jednym wyjątkiem który dotyczył usunięcia konta pocztowego z systemu.I jest to pierwszy operator, co do którego właściwie jestem skłonny zaznaczyć prawie same plusy..

Mieliście mi naliczać ok 115zł w tym najprostsza tv i internet,a tymczasem na rachunku przychodzi tv+tv hd + internet,rachunki miały być przysyłane na inny adres,były o wiele większe niż ustalone telefonicznie, wynosiły ponad 200zł i na dodatek dostałem błędne faktury dopiero po 2 miesiącach .Żądam weryfikacji faktur na sumy które były umawiane między mną a waszym pracownikiem oraz natychmiastowego przysłania pracownika w celu odłączenia internetu i tv .Moją rezygnację opiewam tym że jesteście nie słowni i nie tak się umawialiśmy " za takie usługi to ja dziękuję " .Rozmowa telefoniczna z wami dużo mnie kosztowała zdrowia i tak sie nie można było z wami dogadać.I nie można zmuszać kogokolwiek do czegoś tak jak wy tłumaczycie że nie można zerwać umowy, jesteście nie rzetelni i to jest jeden z powodów do zerwania z wami umowy ,a każdą umowę można zerwać( w umowie jest zaznaczone że na czas nieokreślony,a miało być na 2 lata ) więc umowa jest błędna!!!!

Odnosząc się w kolejności do ocenianych kryteriów:1. Parametry - użytkowałem tylko i wyłącznie stałe łącze internetowe 5/10 Mbit. Ogólnie nie mogę powiedzieć złego słowa, nie było problemów ze spadkami prędkości, parę razy przez 2 lata zdarzyły się przerwy w dostawie.2. Paranoja, kilka razy musiałem się wybrać osobiście do biura na ulicy Wrocławskiej w Krakowie. Obojętne o której się przyjdzie trzeba odstać w kolejce jak za komuny, minimum to godzina... Po dotarciu do osoby obsługującej (zazwyczaj młodej) można spotkać się ze znikomym poziomem kompetencji, wiedzy o sprzedawanych usługach i ZEROWYM podejściem pro-sprzedażowym do klienta. Przykład: będąc 2 lata ich abonentem płaciłem 44zł miesięcznie, przegapiłem termin wygaśnięcia "promocji" oczywiście umowa nie rozwiązała się automatycznie, natomiast abonament wzrósł do 146 zł / miesiąc. Przy "kasie" zaoferowano mi super promocję za to samo łącze 75 zł/miesiąc lub jeszcze lepsze rozwiązanie: dokupienie karty SIM za jedyne 20 żł co spowoduje obniżenie abonamentu do 64 zł. (Tylko po co mi ta karta?) Oczywiście na decyzję miałem czas do kolejnego dnia. Prosto mówiąc takie traktowanie to karygodne stawianie klienta pod ścianą i zmuszanie do wybrania po szybkim zastanowieniu "super promocji", bo co mamy w perspektywie, powrót do domu a kolejnego dnia kolejne 2 godziny stracone w kolejce. Pewnie wielu petentów tą metodą mniejszego zła "zmusili" (oczywiście wszystko zgodnie z prawem - wolny rynek) do podpisania umowy.Po zapoznaniu się z warunkami jakie mi przedstawiono oczywiście wypowiedziałem umowę. Okres wypowiedzenia 45 dni, abonament 146 zł / miesiąc...Uzupełniając radzę zwrócić szczególna uwagę na warunki dotyczące rezygnacji z usługi / wypowiedzenia umowy w terminie wcześniejszym niż określony w umowie. Z tego co powiedziała pani w siedzibie firmy w przypadku zerwania trzeba zapłacić karę + kwotę abonamentu bez promocji za daną usługę do końca przewidzianego w umowie okresu promocji - absurd.Niezawodność - ok. sporadyczne przerwy - każdemu się zdarza.Cena. Już znalazłem łącze tańsze o 10 zł, szybsze dwa razy 10/20 Mbit. a umowa na okres 1 roku a nie 2 lata. Firma z Krakowa - wystarczy poszukać.

Firma zainteresowana wyłącznie jednorazowym (czas umowy) wyciągnięciem kasy od klienta, a nie na utrzymaniu stałego dopływu gotówki na swoje konta. Raz skorzystałem. Nigdy więcej. Nie polecam.

Korzystałem z usług Aster od 2007 roku. Obecnie wypowiedziałem umowę, ponieważ pomimo tego, że są bardzo drodzy jakość świadczonych usług delikatnie mówiąc pozostawia wiele do życzenia. W moim przypadku problemem byli konsultanci, którzy przekazywali rozbieżne sprzeczne informacje, np.: w ciągu jednego dnia trzech konsultantów udzieliło mi trzy różne odpowiedzi. Spotkałem się również z przekazywaniem nieprawdziwych informacji przez przedstawiciela handlowego firmy, efektem czego było naliczenie opłat za usługi, których nie zamawiałem.

Mówiąc krótko państwo wysyłają "bezpłatnych" "techników" którzy nie dość, że sobie liczą za wizytę to NIC NIE NAPRAWIAJĄ. Teraz mam problemy z kredytem, bo odmówiłam płatności (mam nagraną rozmowę gdzie tłumaczyłam, że pan technik wmawia mi problemy, które mają więcej wspólnego z szydełkowaniem rosyjskim niż routerem a na sam koniec - rozmowę gdzie mi ANULOWANO koszty a i tak przesyłali faktury ) a państwo sobie naliczyli za kilka niechcianych przeze mnie wizyt ;/A jedna wizyta GDZIE NIKT NIC NIE NAPRAWIŁ A PROBLEM BYŁ została oznaczona jako "nieuzasadnione wezwanie" i zarządano opłaty 86.10złDodam że jestem osobą młodą [24 lata] a nie stara babą ale nie umiem inaczej nawać tego, co tu się wyprawia ;/

Podstawowe zarzuty po kilku ładnych latach współpracy to:1) brak mozliwości zaufania przedstawicielom i tym małpoludom z infolinii, z ktorych każdy mówi co innego, a już na pewno jak będziesz chciał podpisać albo przedłużyć umowę naopowiadają bzdur totalnych a potem naliczą 3 razy wyższa opłatę niż było mówione2) ciągłe przeboje z internetem, net wiesza się szczególnie chętnie w godzinach szczytu i w weekendy, a jeśli masz nieszczęście wykonywać pracę przez internet własnie, to w takiej sytuacji pzoostaje tylko palnąć sobie w łeb, bo oni twierdzą, że "po ich stronie wszystko jest w porządku"3) dodzwonienie się na infolinię graniczy z cudem, a nawet jeśli się uda, to i tak nic nie załatwisz, bo oni generalnie nic nie wiedzą i odsyłają do BOK-u4) w BOK-u stania na kilka godzin w rozfuriaczonym tłumie ludzi5) ceny - masakra, a im dłuzej jesteś klientem tym gorsze dostaniesz warunki (co jest sprzeczne z jakąkolwiek logiką)6) w każdej sprawie każą wysłać maila na [email protected], na którego nigdy nie odpowiedząa na dodatek chamstwo, chamstwo, chamstwo... i to na każdym krokuKlient to dla nich petent,nic nie warty śmieć i natręt, ktory powinien się cieszyć, ze wogóle firma ASTER zgodziła się dostarczać mu usługi. MEGA NEGATYW, NIE POLEAM!

Od pewnego czasu mam kilkuminutowe przerwy w dostawie internetu, są to zdarzenia losowe. Ponieważ skończyła mi się roczna umowa (promocja), zadzwoniła do mnie konsultantka z firmy Aster z propozycją przedłużenia promocji. Zapytałem, czy mogę zgłosić reklamację, konsultantka powiedziała, że tylko osobiście. W takim razie podziękowałem za rozmowę i postanowiłem zrezygnować z usługi.W oddziale przy ulicy Marynarskiej wymówiłem umowę. Tam też zapytałem o możliwość złożenia reklamacji. Tym razem konsultant stwierdził, że mogłem ją zgłosić telefonicznie, ale mogę też u niego. Pan przekonywał mnie, że z pewnością z sygnałem wszystko jest ok, zauważyli by problem, bo monitorują sygnał. Ja zapytałem czy monitorują ciągle, czy co jakiś czas (próbkowanie) - kazało się, że próbkują. Zapytałem co ile próbkują, Pan najpierw stwierdził, że co kilkadziesiąt minut, później już "skrócił" ten czas do minut kilkunastu.Zapytałem konsultanta na jakiej podstawie ma pewność, że wszystko jest ok, skoro ich system jest ślepy pomiędzy "próbkami". Pan stwierdził, że na pewno by coś zauważyli, ale w końcu przyznał, że mogli by nie zauważyć problemów.Powiedział, że mogą przysłać serwisanta, ale jak wszystko będzie ok, to mnie obciążą za nieuzasadnione wezwanie. W tym momencie odechciało mi sie usług Aster przynajmniej na kilka najbliższych lat. Skoro nie są w stanie ustalić, że jest jakiś problem "sftware-owy", a taki by występował w rzeczywistości, to serwisant nie stwierdzi usterki na miejscu i każą mi płacić. Na dzień dzisiejszy przechodzę do innego operatora, jak znam życie będzie podobnie, ale za te same pieniądze które płacę w Aster dostanę dużo lepszą ofertę - tak przynajmniej wygląda ich reklama, życie pewnie zweryfikuje wszystkie niedopowiedzenia. Tak naprawdę, to wolałbym dostęp do internetu WI-FI dostępny na osiedlu, gdzie płaciłbym za każdy miesiąc - jakby była lipa to bym błyskawicznie rezygnował :-).Generalnie na dzień dzisiejszy Astera nie polecam, ze względu na gigantyczną kolejkę w jakiej musiałem stać w dziale obsługi i na niezawodność połączenia oraz idącą za tym pomoc operatora.

Bazując na własnych doświadczeniach, a także na treści wpisów na tym forum zastanawiam się jakim cudem to "coś" jest jeszcze na rynku... Burdel w rozliczeniach (przepraszam za słowo, ale samo ciśnie się na usta), nie można od nikogo uzyskać wiarygodnej informacji, a spróbujcie dowiedzieć się czegoś sensownego na podstawie swojego konta w ich "strefie klienta"... Jakieś informacje wzięte z kosmosu, a dział płatności na infolinii odsyła do BOKU-u, gdyż oni nic nie są w stanie wyjaśnic! tam wyprawa to trzy godziny stania w kolejce rozwścieczonych ludzi, prawie każdy z awanturą, pomijam już fakt, że aby załatwić tam sprawę trzeba brać wolne z pracy.oszukańcze umowy, jasne, że nikt do was nie zadzwoni, że kończy się promocja i opłaty za chwilę podskoczą dwukrotnie, bo o to właśnie chodzi tej firmie krzak, abyście te faktury buliliprzedstawiciele handlowi i pracownicy infolinii opowiadają bajki i wciskają kit, Aster jakoś nic z tym nie robi, wniosek z tego, że praktyki takie mają miejsce za przyzwoleniem ( a kto wie, czy nie z inspiracji) pracodawcy.dziwi tylko jedno - że mimo licznych skarg, które z pewnością wpływają do organów ds. ochrony konsumentów nikt z tym nic nie robi. widocznie w naszym kraju na takie działania nie ma paragrafu...Mam tylko nadzieję, ze na to forum natrafią nie tylko wpuszczeni w maliny klienci astera (jak ma to miejsce w moim przypadku), lecz osoby, które jeszcze umowy nie podpisały i po lekturze wpisów zrezygnują z usług "TEGO CZEGOŚ"...

Ja również zostałam oszukana przez przedstawiciela Aster City.Przedstawiciel ma na nazwisko A.Wróbel - zdecydowałam się na umowę kablówka + internet ( poinformował Mnie przedstawiciel Wróbel - że dodatkowo otrzymam oczywiście bezpłatnie pakiety HBO i CANAL + zapomniał dodać TYLKO ! że wcale nie są bezpłatne bo za jakiś czas dostałam fv z doliczoną opłatą za te programy - w umowie podobno było zapisane że jest to promocja. W salonie aster i z działu reklamacji aster -dostałam odpowiedz że nie uznają Mi reklamacji - podobno ich zdaniem w umowie zapisu o promocji brak ! Dziś pisze kolejne odwołanie i skargę na przedstawiciela !

potwierdzam wszystkie opinie wczesniejsze jezeli ma ktoś konkurencję to odradzam współpracę z ASTER, umowy celowo skomlikowane a pracownicy infolinii jakby z łapanki z ulcy każdy mówi co innego, strona internetowa ASTER brak aktualnych cenników promocyjnych nikt nic nie wie,stanowczo odradzam !!!!!!

zdecydowanie odradzam ,zastanawiam jak firma z takim podejściem do klienta jeszcze funkcjonuje,odliczam miesiące które dzielą mnie od rozwiązania umowy,każda osoba na infolinii mówi co innego ana fakturze za usługę jest jeszcze coś innego

Ostrzegam przed firmą Aster,przerwy w dostawie internetu są nagminne natomiast kontakt z infolinią(224014014 lub 124455555)dostarcza niezapomnianych wrażeń,konsultanci(zdarzyło się raz, że ktoś podniósł słuchawkę!) nie wiedzą nawet na jaki adres wysłać wypowiedzenie umowy.Kto nie wierzy niech sam zadzwoni,polecam,mocne wrażenia.